Marius Budai: WAŻNE OSTATNIE informacje, decyzje podjęte przez rząd rumuński

Marius Budai WAŻNE Decyzje informacyjne podjęte w ostatniej chwili Rząd Rumunii

Marius Budai oficjalnie przekazuje szereg bardzo ważnych informacji z ostatniej chwili, o których muszą wiedzieć wszyscy Rumuni w kraju, a to dlatego, że podkreślają one decyzje Ministra Pracy PSD, w imieniu rządu rumuńskiego, dotyczące przyszłej ustawy o oczekiwane przez wiele osób wynagrodzenia.

Marius Budai wyjaśnia poniżej, co postanowiono z tego punktu widzenia, zarówno w odniesieniu do strajku generalnego nauczycieli, jak i pracowników budżetowych, którzy będą mogli skorzystać ze zmodyfikowanych wynagrodzeń w ramach nowej ustawy wynagradzającej, po jej oficjalnym wejściu w życie w przyszłym roku , po ogłoszeniu przez Prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa.

„Do 15 lipca mam od koalicji ostateczny termin na sfinalizowanie projektu ustawy płacowej, abyśmy w okresie od 15 lipca do 1 września mogli kontynuować rozmowy ze związkami, aby 1 września propozycja administracyjna przeszła przez rząd i zostać przedłożone Parlamentowi. Jak dotąd nie opuściłem ani jednego zadania, które miałem w koalicji. Teraz też nie mam zamiaru tego robić.

Zasadą, od której zaczynamy budowanie przyszłej siatki wynagrodzeń z przyszłej ustawy o jednolitych wynagrodzeniach, jest odejście od przeciętnego wynagrodzenia brutto wpłacanego i wykorzystywanego przy budowie budżetu państwa na ubezpieczenia społeczne. Dla początkującego będzie tak.

Napisaliśmy w uzasadnieniu, wyjaśniłem nauczycielom, dlaczego w uzasadnieniu napisaliśmy zasadę, od której zaczynamy budowę nowej sieci i że niekoniecznie będę mówił o zamknięciu innych sieci, dopóki nie zamknę dyskusji z edukacją, bo taka jest decyzja koalicji. Zasadą, od której zaczynamy budowanie przyszłej siatki wynagrodzeń z przyszłej ustawy o jednolitych wynagrodzeniach, jest odejście od przeciętnego wynagrodzenia brutto wpłacanego i wykorzystywanego przy budowie budżetu państwa na ubezpieczenia społeczne. Dla początkującego będzie tak.

Dyskusja niekoniecznie dotyczyła strajku i bardzo dobrze, że tak było. Była to niezwykle konstruktywna dyskusja na temat tego, co chcemy w przyszłości zrobić z edukacją. Ale tak, były też dyskusje na temat strajku i faktu, że mamy dzieci w ostatnich latach życia, które tego potrzebują. Sam powiedziałem, że mam dwójkę dzieci w końcowych latach.

Z pewnością dyskusje dzisiaj są kontynuowane na szczeblu Ministerstwa Edukacji. Ja, powtarzam, o nic tutaj nauczycieli nie prosiłem, nauczyciele o nic mnie nie prosili, ale odbyliśmy niezwykle uczciwą dyskusję z punktu widzenia zasad, na których musimy się w przyszłości rozstrzygnąć”.