Rok iPhone'a 4 – ujęcie zaone

    Dokładnie rok temu publikujemy ten artykuł w którym recenzowałem terminal iPhone 4 nowo zakupiony spoza Rumunii. Wtedy Orange jeszcze go nie wypuścił, inni operatorzy jeszcze negocjowali z Apple, a u mnie dotarł on 2 miesiące po oficjalnej premierze w USA. Oto moja pierwsza ważna recenzja dla zaone.ro (wówczas) i dziękuję wszystkim, którzy ją przeczytali i docenili. Przenieśmy się rok później, kiedy wszystko wygląda tak samo, zarówno urządzenia, jak i pudełka, ale terminal ma iOS 5 beta 6, a użytkownik ma duże „z”.

     Kupując urządzenie spodziewałem się problemów z sygnałem biorąc pod uwagę, że zasięg w lewej dolnej części urządzenia prowadzi do utraty łączności 3G, ale na szczęście jak dotąd nie straciłem żadnych połączeń, a „Antennagate” okazało się być przesadą i niczym więcej. Chociaż cieszę się, że nie mam problemów z sygnałem, wkrótce odkryłem problem, który sprawił, że chciałem stracić sygnał, gdy objeżdżam ten obszar i czasami tracę połączenie. Problem, który odkryłem, jest związany z przyciskiem Home, który nie reaguje poprawnie na polecenia i niezwykle utrudnia korzystanie z terminala, ale zauważyłem, że wielu z Was skarży się na dokładnie ten sam problem z iPhonem 4. Niestety, jesteśmy mowa o wadzie fizycznej, którą możemy jedynie „zakryć” poprawką o nazwie Aktywator, która przejmuje całą funkcjonalność przycisku Home i przenosi ją na ekran.

     Na szczęście nie miałem żadnych wypadków z terminalem, wszystko wygląda dokładnie tak jak po wyjęciu go z pudełka, chociaż w pewnym momencie upuściłem go ze sporej odległości na podłogę i ku mojemu zdziwieniu nic się nie popsuło To. Chciałbym powiedzieć, że iPhone 4 to najlepszy telefon jaki do tej pory miałem, ale ten zaszczyt przypadł iPhone'owi 3GS, który wytrzymał 2 lata i nie ma problemu z żadnym przyciskiem.