Czy Samsung może stać się największym producentem smartfonów na świecie? Może tak może nie.

    3 miesiące temu Apple zadziwił cały świat ogłaszając, że w jednym kwartale fiskalnym sprzedał nie mniej niż 20 milionów smartfonów. Dla Apple mówiliśmy wówczas o rekordzie, a dzięki Apple stał się największym producentem smartfonów na świecie, po raz pierwszy w historii wyprzedzając Nokię. Któregoś dnia firma Apple ogłosiła, że ​​w ostatnim kwartale fiskalnym sprzedała 17.1 mln smartfonów, za słabą sprzedaż zrzucając winę na pogłoski o premierze ewentualnego terminala dla iPhone'a 5.

    Dziś dowiadujemy się, że Samsung zostałoby dostarczone 20 milionów smartfonów swoim partnerom z całego świata, co stanowi wynik o 3 miliony sztuk wyższy niż w przypadku Apple. Teoretycznie ta różnica powinna plasować Samsunga na pozycji największego producenta smartfonów na świecie, prawda? Sytuacja może być trochę inna, bo z informacji nie wynika, ile faktycznie sprzedał mieszkań, ale mówi, że dostarczył swoim partnerom 20 milionów. Biorąc pod uwagę, że obie firmy stosują odmienne terminy katalogowania tych „wyprzedaży”, trudno powiedzieć, czy faktycznie Samsung prześcignął Apple, czy nie.

    Informacje są na razie tylko szacunki sporządzony przez amerykańskich analityków i wszyscy wiemy, jak dobrze odgadują, co ogłoszą duże firmy, więc na razie Apple pozostaje na pierwszym miejscu, a miejsce, które może stracić w przyszłym tygodniu, gdy Samsung ogłosi swoje wyniki finansowe.