iPhone pomógł zespołowi strażaków uratować chłopca, który wpadł do studni (wideo)

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=LpZG8Rp_Wio[/youtube]

  Któregoś dnia w mieście Mengzi w prowincji Yunnan dwuletni chłopiec wpadł do suchej studni o głębokości ponad 10 metrów. Nieco ponad godzinę po wypadku na miejsce zdarzenia przybyła ekipa strażaków, którzy próbowali wyciągnąć chłopca ze studni za pomocą uprzęży przeznaczonej specjalnie dla dorosłych, jednak próby te nie powiodły się, gdyż dziecko było za małe i wypadło ze studni. uprząż. Jeden ze strażaków on myślał że iPhone pomoże im dokładniej ocenić położenie chłopca w studni, dlatego urządzenie opuszczono w pobliżu chłopca, sfilmował jego położenie i dzięki nagraniom strażakom udało się bezpiecznie i bez szwanku wydostać dziecko na zewnątrz .

Strażacy z chińskiej prowincji Yunnan za pomocą kamery wideo w smartfonie ratują dziecko uwięzione na dnie szybu studni. Służby ratunkowe zostały wezwane po tym, jak usłyszano płacz dziecka dochodzący z dna wąskiej studni o głębokości 40 stóp w wiosce niedaleko chińskiego miasta Mengzi. Podczas trudnej akcji ratunkowej chłopiec ciągle wysuwał się z pasów ratunkowych przeznaczonych dla dorosłych. Jednak zespół wykazał się sprytem i opuścił iPhone'a firmy Apple z kamerą wideo, dzięki czemu mogli zobaczyć pozycję chłopca. Nagrania z bliska służą do lepszego ułożenia lin wokół jego małego ciała, co pozwala im wyciągnąć zmartwione dziecko w bezpieczne miejsce.

  Oczywiście każdy smartfon przydałby się w tej sytuacji, ale pod ręką był terminal iPhone'a, który po raz kolejny stał się „bohaterem” w kraju, w którym budzi tak duże kontrowersje. Wczoraj Rozmawiałem z tobą o dziecku, które przy pomocy Find My iPhone odkryło tablet iPad i skradziony towar o wartości 350.000 2 dolarów, dziś dowiadujemy się, że iPhone pomógł uratować XNUMX-letnie dziecko i ciekawe, czego jutro dowiemy się o „Super iPhonie” .