Zakaz sprzedaży iDevices w USA może przynieść firmie Apple straty w wysokości prawie 1 miliarda dolarów

  Wczoraj rano ci to mówiłem w USA Samsung wygrał nowy pozew złożony przeciwko Apple, orzeczenie sądu stanowiące, że seria iDevices może zostać wycofana ze sprzedaży w ciągu 60 dni, jeśli Apple nie dojdzie do porozumienia z Koreańczykami, jeśli decyzja nie zostanie anulowana przez Biały Dom lub jeśli Apple nie wygrywa złożonej przeciwko niej apelacji. Choć decyzja dotyczy serii iDevices, które dla tych od Apple’a nie są tak istotne, amerykańscy analitycy szacuje, że w dwóch kwartałach fiskalnych Apple może stracić nawet 800 mln dolarów.

Gene Munster z Piper Jaffray szacuje, że zakaz importu, jeśli zostanie utrzymany, może kosztować Apple około 800 milionów dolarów, czyli 1% jego przychodów w kolejnych dwóch kwartałach. Chociaż dotyczy to iPhone'a 4, iPhone'a 3GS, iPada 3G, iPada 2 3G i iPada 3 firmy AT&T, iPhone 4 jest jedynym produktem, którego dotyczy problem, i który osiągnął znaczącą sprzedaż.

  iPhone 4 byłby jedynym terminalem dotkniętym zakazami poważnie nałożonymi przez ITC, gdyż jest to jedyne urządzenie Apple spośród docelowych, które odnotowuje stosunkowo dużą sprzedaż. To normalne, że dla Apple zakaz nie miałby większego wpływu, biorąc pod uwagę, że mówimy o starych terminalach, ale prawdopodobnie do tego nie dojdzie.