Podrabiana ładowarka była przyczyną śmierci kobiety, która odebrała połączenie odebrane na jej iPhonie

  W zeszłym tygodniu ci to powiedziałem iPhone 5 poraziłby prądem kobietę, która odebrałaby połączenie otrzymane na terminalu, firma Apple obiecuje pomóc władzom w śledztwie w tej sprawie oraz wyjaśnienie przyczyn leżących u podstaw śmierci. Na początek muszę wspomnieć, że terminalem byłby iPhone 4, a nie iPhone 5, jak początkowo powiedziano, urządzenie podczas kontroli przeprowadzanych przez władze było sprawne, mimo że z zewnątrz wykazywało oznaki spalenia , port lub USB, a kabel do transmisji danych i ładowarka są nienaruszone.

Xiang powiedział, że w normalnych warunkach prąd elektryczny pochodzący z przeciążonej ładowarki przegrzewałby obudowę telefonu, uszkadzając wewnętrzne obwody i uniemożliwiając korzystanie z urządzenia. Władze stwierdziły jednak, że w przypadku iPhone'a 4 Ma, telefon można nadal normalnie uruchomić pomimo poważnych śladów spalenia na jego obudowie. Kabel do transmisji danych, ładowarka i wtyczka telefonu były nienaruszone.

  Choć na razie nie wiadomo dokładnie, co było przyczyną śmierci spekuluje się że problemem byłaby podróbka ładowarki lub ładowarka wyprodukowana dla innego kraju. Podrabiana ładowarka może mieć kondensatory niskiej jakości, a ekspert ds. telekomunikacji stwierdził, że w przypadku uszkodzenia kondensatora w ładowarce do akumulatora terminala mógłby zostać przesłany prąd o napięciu 220 V, co mogłoby spowodować porażenie prądem. Inna teoria głosi, że ładowarka wyprodukowana dla Japonii lub Tajwanu, która zwykle obsługuje napięcie 110 V, zostałaby przeładowana podczas użytkowania w Chinach, a nawet w Hongkongu, co również mogłoby spowodować porażenie prądem.

Inną możliwością było to, że ładowarka była przeznaczona do użytku w Hongkongu, Tajwanie lub Japonii – powiedział Xiang. „W Hongkongu, Tajwanie i Japonii napięcie elektryczne wynosi 110 woltów” – powiedział Xiang. „W Chinach kontynentalnych używa się napięcia 220 woltów. Jeśli ładowarka została zaprojektowana tak, aby wytrzymać tylko 110 woltów, możliwe, że uległa uszkodzeniu i [przeciążyła.]”.

  Biorąc pod uwagę, że mówimy o Chinach i Apple, myślę, że nigdy nie dowiemy się prawdziwej przyczyny śmierci, a jeśli rzeczywiście problemem była ładowarka Apple, to wizerunek firmy ogromnie ucierpiałby.