W zeszłym roku Sony zainicjowało projekt, którego celem była produkcja filmu o życiu Steve'a Jobsa w oparciu o jedyną autoryzowaną biografię napisaną przez biografa Waltera Isaacsona przy pomocy byłego dyrektora generalnego Apple. Scenariusz napisał Aaron Sorkin i po wielu miesiącach poszukiwań aktora do głównej roli, mimo odmów ze strony Leonardo DiCaprio i Christiana Bale'a, ci z Sony zdecydowali się porzucić projekt. Z informacji uzyskanych przez Deadline wynika, że w ciągu najbliższych dni cały film zostanie przeniesiony z Sony do Universal.
Bardzo wyraźnie słyszę, że Universal rzeczywiście wstrzymuje projekt Jobs i zasadniczo daje mu zielone światło. To powinno zostać zamknięte najpóźniej do jutra. Oznacza to, że pomimo przeprowadzki studia projekt nie powinien stracić dynamiki. Więcej szczegółów podam, gdy je otrzymam.
Wygląda na to, że już jutro Universal odkupi od Sony Pictures wszystkie prawa do produkcji filmu, będziemy więc mieli nowego producenta i zapewne nieco inną jego wizję. Scenariusz filmu skupia się na trzech scenach po 30 minut każda, przedstawiających najważniejsze momenty z życia Steve'a Jobsa, aż do momentu prezentacji iPoda, który zmienił branżę muzyczną. Na razie nie wiadomo, kiedy film trafi do kin, ale gdy tylko pojawią się te szczegóły, dam znać.
