Tom Cruise był poszukiwany do roli Steve'a Jobsa

Toma Cruise'a Steve'a Jobsa

  Wczoraj dowiedziałem się, że Sony Pictures zaprzestało produkcji filmu o życiu Steve'a Jobsa ponieważ jego wpływy spadłyby o 24% po tym, jak Leonardi DiCaprio odmówił przyjęcia tej roli, a odmowa Christiana Bale'a nie była w stanie w żaden sposób pomóc. Choć ostatecznie główną rolę w nadchodzącym filmie, którego producentem jest obecnie Universal Pictures, zagra Michael Fassbender, scenarzysta Aaron Sorkin chciał, aby główną rolę zagrał znany aktor Tom Cruise.

Doprowadziłem Scotta i Danny'ego do tego stopnia, że ​​teraz trochę interesują się Tomem Cruisem. Choć oboje niepokoją się jego wiekiem (ja mniej), wszyscy zgadzają się, że jest to aktor, który naprawdę radzi sobie z językiem (Lwy dla owiec, Magnolia, Kilku dobrych ludzi) i gwiazdor filmowy, który czuje się komfortowo będąc na scenie. Właśnie kręci zdjęcia w Londynie i Scott chce mu załatwić scenariusz do przeczytania i spotkanie z Dannym, zanim Danny przyjedzie do Los Angeles w przyszłym tygodniu.

  Informacja zostało ujawnionie w e-mailu skradzionym przez hakerów, którzy włamali się na serwery Sony, Sorkin wymienia serię e-maili z prezes zarządu Columbia Pictures, Amy Pascal, która próbuje przekonać reżysera Danny'ego Boyle'a do zatrudnienia Toma Cruise'a. Choć Sorkin był przekonany, że Tom Cruise idealnie nadawał się do tej roli, reżysera niepokoił wiek słynnego amerykańskiego aktora, reżyser wolał Michaela Fassbendera.

Kiedyś to było wydarzenie. Nie wiem, kim jest Michael Fassbender i reszty świata nie będzie to obchodzić. To jest szalone. Wkrótce przyznał, że Fassbender to „wielki aktor, którego czas nadszedł”, zauważając, że „jeśli film będzie dobry, będzie na okładkach wszystkiego i zostanie za wszystko nominowany”.

  Choć Sorkin nie chciał, aby Fassbender zagrał główną rolę, ostatecznie zgodził się, że aktor zasługuje na szansę zabłysnięcia w świetle reflektorów i jeśli film będzie wystarczająco dobry, otrzyma odpowiednią pochwałę. Ciekawostką ze skradzionych e-maili od Sony jest to, że Matthew McConaughey i Tobey McGuire byli zainteresowani zagraniem Steve'a Jobsa w filmie, ale wygląda na to, że reżyser i scenarzysta nie zgodzili się z ich życzeniami.

  Mimo to zdjęcia do filmu Jobs rozpoczną się wiosną, a premiera filmu nastąpi pod koniec przyszłego roku.