Film Steve Jobs jest niezwykły!

Film Steve Jobs jest niezwykłyFilm Steve'a Jobsa Zdaniem byłego dyrektora generalnego jest to niezwykłe Apple, John Sculley, mając okazję zobaczyć film przed jego kinową premierą, która odbędzie się jutro w zaledwie dwóch miastach w USA.

Kiedy to mówi film ze Stevem Jobsem jest niezwykłe, były dyrektor generalny Apple nawiązuje do faktu, że film ma dużą wartość artystyczną, ale nie przedstawia rzeczywistości tego, co wydarzyło się kilkadziesiąt lat temu, a jedynie wycinek osobowości słynnego współzałożyciela Apple, Steve'a Jobsa.

Sculley twierdzi, że Steve Jobs był perfekcjonistą, ale to tylko jedna z części jego osobowości, ma bardzo rozwinięte poczucie humoru, jest bardzo blisko swoich współpracowników i dba o to, aby mieli bardzo dobrą sytuację w Apple.

Sculley twierdzi, że te ostatnie elementy osobowości Steve'a Jobsa nie są w filmie ukazane, to samo stwierdził Tim Cook zaledwie kilka tygodni temu, więc jasne jest, że film o Steve'ie Jobsie przedstawia głównie fikcję stworzoną przez Aarona Sorkina.

To niezwykła rozrywka, [ale] tak naprawdę skupiał się na jednym aspekcie osobowości Steve’a Jobsa. Częścią jego osobowości był namiętny perfekcjonista, ale było też wiele innych cech […] Młody Steve Jobs, którego znałem, miał świetne poczucie humoru. Kiedy byliśmy razem, był bardzo serdeczny przy wielu okazjach. Bardzo troszczył się o ludzi, z którymi pracował, i był dobrym człowiekiem. Więc myślę, że nie na tych aspektach skupia się ten film... 

 

Kontynuując poparcie swojego pomysłu, Sculley twierdzi, że film Steve Jobs przedstawia dwa spotkania jego z byłym współzałożycielem Apple po jego odejściu z firmy, ale w rzeczywistości doszło do tylko jednego spotkania, drugie zostało wymyślone przez scenarzystę Aarona Sorkina.

Sculley nie chciał szerzej rozwijać dyskusji ze Stevem Jobsem na tym spotkaniu, ale twierdzi, że film Steve Jobs nie pokazuje prawdy, więc ta scena jest znowu czystym wytworem scenarzysty na podstawie stworzonego przez niego wizerunku Steve'a Jobsa .

Chociaż film przedstawia dwa kolejne spotkania Jobsa i Sculleya po tym, jak Jobs opuścił Apple, w rzeczywistości było tylko jedno. Sculley nie chce ujawnić, co Jobs powiedział na tym spotkaniu, ale o sposobie przedstawienia filmu mówi: „Wykorzystano dużą swobodę twórczą”.

Na razie nie wiadomo, kiedy film Steve Jobs ukaże się na całym świecie, jednak robi się on coraz ciekawszy przez pryzmat kontrowersji, jakie generuje w stosunku do Steve'a Jobsa.