W CES 2016 compania Sennheiser po raz pierwszy zaprezentował słuchawki Orfeusz, który w rzeczywistości jest skomplikowanym systemem, kosztującym 50.000 XNUMX dolarów, ale który zdaniem obecnych tam oferuje niemal doskonałe wrażenia ze słuchania muzyki.
W 1991 roku Sennheiser wypuścił na rynek pierwszą parę słuchawek z serii Orpheus, oferujących podobne wrażenia podczas słuchania muzyki przez słuchawki, ale jeśli obejrzysz poniższy klip wideo, zobaczysz, jak bardzo technologia ewoluowała w ciągu dwóch i pół dekady.
Według tych Sennheisera, Orpheus to pierwsza para słuchawek elektrostatycznych, które mają zintegrowany w membranach zakrywających uszy wzmacniacz napięciowy MOSFET klasy A, więc w zasadzie mówimy o doświadczeniu, jakiego teoretycznie nie będzie w stanie zapewnić żadna inna para słuchawek oferta.
Oprócz tego wzmacniacz słuchawkowy umieszczono w pudełku wykonanym ze szkła i marmuru karraryjskiego, takim samym jak w rzeźbach Michała Anioła, w pudełku zamontowano membrany o średnicy 2-4 mikrometrów z odparowanej platyny, a właściwości elektryczne i akustyczne zapewniają dmuchane kable ceramiczne ze złotem.
W istocie słuchawki Orpheus mają za zadanie zapewnić jak najlepsze wrażenia ze słuchania muzyki przez słuchawki na uszach i na poparcie takich stwierdzeń Sennheiser stworzył niezwykle złożony, ale i niezwykle drogi produkt.
Jeśli pieniądze nie przekonują Cię o jakości słuchawek Sennheiser Orpheus, to może przekonają Cię opinie osób, które testowały produkt.