Film o Steve'ie Jobsie nie pokrył kosztów produkcji, ale aktorka i jej scenarzysta zdobyli Złote Globy, a teraz zostali nawet nominowani do Oscarów, ale okaże się, jakie realne szanse mają na zdobycie przynajmniej jednej ze słynnych statuetek.
Michael Fassbender był nominowany do Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego dzięki występowi w roli byłego dyrektora generalnego Apple, Steve'a Jobsa, stracił podobną nominację do Złotego Globu na rzecz Leonardo DiCaprio.
Kate Winslet była także nominowana do Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej, zdobywając Złoty Glob za rolę szefowej marketingu Apple, Joanny Hoffman.
Choć był nominowany do Złotego Globu i go nie zdobył, Aaron Sorkin nie był nominowany do Oscara za scenariusz napisany do filmu Steve Jobs, więc będzie musiał zadowolić się nieco mniejszą nagrodą, ale za to z dość dużą znaczenie.
Film Steve Jobs jest jednym z nielicznych, który choć nie pokrył kosztów produkcji, zdobył nagrody i jest nominowany do Oscara, a sytuacja jest o tyle dziwna, że generalnie tak chwalone przez krytyków filmy cieszą się bardzo dobrymi wpływami.
