Tim Cook krytykuje amerykańską policję za zabicie dwóch czarnych mężczyzn

Tim Cook, prezes Apple i zdecydowany zwolennik poszanowania praw człowieka, równych szans dla mniejszości seksualnych i równości w miejscu pracy, wczoraj wieczorem skrytykował amerykańską policję za „bezsensowne” zabicie dwóch kolorowych osób w zaledwie 48 godziny.

We wtorek policja w Baton Rouge w Los Angeles zabiła 37-letniego mężczyznę imieniem Alton Sterling, mimo że był już skuty w kajdanki, gdy funkcjonariusze policji użyli nadmiernej siły, aby niepotrzebnie zakończyć życie mężczyzny, który najwyraźniej nie był już żywy, stanowił dla nich zagrożenie, choć wydaje się, że funkcjonariusze byli innego zdania.

W czwartek 32-letni mężczyzna o nazwisku Philando Castile został postrzelony w samochodzie, w którym jechał ze swoją dziewczyną, ona prowadziła transmisję na żywo z dramatycznymi scenami poprzedzającymi strzelaninę, policjant biorący udział w zdarzeniu zastrzelił go, gdy mężczyzna próbował - i wyjmuje z kieszeni dokumenty identyfikacyjne.

Obie strzelaniny miały miejsce w USA w ciągu zaledwie 48 godzin i postawiły amerykańską policję w ciemnym świetle. Wielokrotnie oskarżano ją o rasizm i złe traktowanie osób kolorowych lub innych mniejszości. Tim Cook przyłączył się do tych pomysłów, krytykując władze.

Incydenty osiągnęły punkt kulminacyjny zeszłej nocy, kiedy 4 funkcjonariuszy policji zginęło, a 7 innych zostało rannych przez 2 snajperów, którzy otworzyli ogień do funkcjonariuszy organów ścigania nadzorujących marsz zorganizowany w Dallas w proteście przeciwko nadmiernej gorliwości policji w zabiciu tych dwóch czarnych osób w środę i czwartek.