Dziś wieczorem mamy potwierdzenie jako piąty Galaxy Note 7 „Bezpieczny” zapalił się w domu mężczyzny w amerykańskim stanie Wirginia w USA. Podobnie jak w jednym z przypadków przedstawionych dziś rano, terminal wypełnił swój pokój dymem w środku nocy i zanim zgasł, spalił stolik nocny, na którym stał, co było poważnym problemem dla Samsunga.
Terminal Galaxy Note 7, który się teraz zapalił, został wymieniony 23 września przez mężczyznę, łącznie z paragonami, które otrzymał ze sklepu operatora Sprint. Urządzenie to takie, które powinno mieć „bezpieczny” akumulator, ale oczywiście nie ma w nim nic poza akumulatorem, który po dwóch tygodniach użytkowania zapalił się.
W odróżnieniu od innego przypadku z tego tygodnia, teraz mężczyzna nie musiał jechać do szpitala na leczenie z powodu ostrego zapalenia oskrzeli, ale twierdzi, że bardzo się przestraszył. Bardzo dziwnie jest obudzić się w pokoju pełnym dymu i z terminalem, który wypalił swój ślad na stoliku nocnym, więc Samsung będzie miał za co przepraszać.
Idąc z terminalem Galaxy Note 7 do sklepu, z którego otrzymał egzemplarz zastępczy, przedstawiciele zaproponowali, że go przekażą nową bombę, kolejny terminal z tej samej serii. Zmęczony tym, co Samsung zrobił z serią Galaxy Note 7, mężczyzna wybrał Galaxy S7 i mam nadzieję, że będzie miał więcej szczęścia z tym modelem terminala.
Mój zastępczy telefon Galaxy Note 7 właśnie stanął w płomieniach, gdy leżał na szafce nocnej. Obudziłem się w całkowitej panice.
Mówiliśmy już, że operator telefonii komórkowej AT&T wstrzymał sprzedaż Galaxy Note 7 w USA, ponieważ nie może dystrybuować smartfonów, które zapalają się i mogą zagrażać życiu ludzi. Samsung wiedział o tych problemach, najwyraźniej próbował je zatuszować, ale skończyło się to całkowitą utratą wiarygodności przed całym światem.