iPhone 7 – procesor prawie tak szybki jak Intel

iPhone 7 i iPhone 7 Plus mają nowy chip A10 składający się z czterordzeniowego procesora, dwóch rdzeni o nazwie Hurricane i dwóch Zephyr. Pierwsze dwa procesory służą do wysokiej wydajności, a dwa ostatnie do codziennego użytku i niskiego zużycia energii, a cały chip oferuje wydajność wyższą od wszystkich konkurentów.

Eksperci w dziedzinie procesorów do terminali mobilnych twierdzą, że nowy chip A10, jak zwykle, dominuje nad konkurencją pod każdym względem. W tym pomyśle oba procesory opracowane przez Samsunga, Qualcomma czy Huawei przebija nowy chip A10 Fusion od Apple, a różnica między nimi jest bardzo duża.

Wydajność nowego chipa A10 Fusion firmy Apple jest tak dobra, że ​​niektórzy zaczęli porównywać nowy komponent z procesorami Intela. Według specjalisty od takich podzespołów nowy czterordzeniowy procesor opracowany przez Apple jest wystarczająco dobry, aby obsłużyć MacBooka Air, prawdopodobnie model z 11-calowym ekranem.

Procesor iPhone'a 7 jest prawie tak szybki jak procesory Intela

iphone-7-procesor-intel

Według tego samego eksperta nowy procesor iPhone'a 7 ma wydajność niemal identyczną z procesorami Skylake z serii „Core”, przy czym te ostatnie charakteryzują się nieco lepszą wydajnością, ponieważ nie muszą oszczędzać energii, jak ma to miejsce w przypadku terminali mobilnych, te mają akumulatory o znacznie mniejszej pojemności.

„Nowy procesor Apple faktycznie wypada lepiej w porównaniu z głównymi rdzeniami Intel x86. A10 może zapewnić „prawie identyczną wydajność” z generacją procesorów „Core” firmy Intel „Skylake”. Różnica polega oczywiście na tym, że chipy Intel PC nie działają w ramach ograniczeń baterii A10. Wydajność procesorów Apple zaczyna konkurować z procesorami Intela. Tak naprawdę nowy Hurricane mógłby z łatwością obsługiwać produkty takie jak MacBook Air, które obecnie wykorzystują wolniejsze chipy Intela. Wydajność procesorów Apple zaczyna konkurować z procesorami Intela. W rzeczywistości nowy Hurricane mógłby z łatwością obsługiwać produkty takie jak MacBook Air, które obecnie korzystają z słabszych chipów Intela.

Biorąc pod uwagę, że Apple ma ponad 1000 inżynierów, którzy opracowują procesory dla terminali mobilnych w iPhonie czy iPadzie, premiera takiego, który będzie działał na MacBooku, jest nieuchronna. Apple od lat chciał się z tego punktu widzenia uwolnić od zależności od Intela, a już niedługo będzie mógł wypuścić na rynek procesory o mocy wystarczającej także do laptopów.

18 KOMENTARZY

  1. Myślę, że Apple podjął tę decyzję już w momencie wypuszczenia na rynek iPada Pro i 12-calowego Macbooka. Jeśli więc chcieli chwili, byłaby to premiera 12-calowego Macbooka lub iPada Pro

  2. Prawdę mówiąc, poprawna forma czasownika niedoskonałego, jakiej powinien był użyć Serb, to „chcą”, a nie „chcieli/chcieli” 🙂

  3. pech… w każdym razie zapomnij, że zabrałem cię z grupy… jeśli Apple chciało to zrobić, to był PRAWDZIWY kontekst…

  4. Niedługo otrzymam iPhone'a 7 plus 32 GB i chcę wiedzieć, czy warto go kupić, czy też odrzucę paczkę, proszę, powiedz mi dlaczego

  5. chodzi o ssd, czyli 32gb przestrzeni pamięci, która w pewnych warunkach wydaje się wolniejsza. Ale zachowaj spokój, szczególnie na urządzeniach mobilnych, prawdopodobnie nie zdasz sobie z tego sprawy. Ciesz się tym

  6. Chciałem/chciałem, NIE CHCIAŁEM
    Chciałeś/chciałeś, NIE CHCIAŁEŚ
    Chciał/chce*, NIE CHCIAŁ
    Chcieliśmy/chcemy, w liczbie pojedynczej
    Chcesz/chcesz, NIE CHCESZ
    Chcieli/chcieli*, NIE CHCIELI

    *Ponieważ w trybie more niż dokonanym, w trzeciej osobie, zarówno w liczbie pojedynczej, jak i mnogiej, czasownik „chcieć” ma taką samą formę jak w czasie teraźniejszym (Chcą teraz/Chcą teraz dwa dni), używa się go, aby być bardziej konkretnym, czasownika „a voi”, który jest synonimem czasownika „chcieć”. Zatem „chcieli” jest poprawne. A jeśli nadal są to synonimy, możemy ich używać w formie mieszanej, jak nam się podoba. Mam na myśli to, że możesz użyć dowolnego czasownika, o ile używasz go poprawnie.
    „Vroiau” to niefortunne pomieszanie słów „voiau” i „vreau”, a także „vroiam”, które wynika z uwikłania „voiam” z „vream” i tak dalej.

  7. Witam, częściowo zgadzam się z Twoją wypowiedzią:
    1. Poprawny czasownik to „a vreà”, a nie „a voì” (co za akcent na „i”). Dlatego koniugacja „chciałem, chciałem itp.” nie jest poprawna;
    2. Forma używana przez Srb jest niedoskonała i co najwyżej doskonała. W więcej niż doskonała forma koniugacji jest
    - Chciałbym
    - Chciałeś
    – On/Ona chciała itp

    Miło jest widzieć, że inni (tak nawiasem mówiąc, jak Ty) dbają o prawidłowe używanie języka rumuńskiego 🙂

  8. W tym przypadku nie ma „poprawnego czasownika”, ponieważ czasowniki są synonimami, jeśli chodzi o czas, masz rację.

    Wyjaśniałem, dlaczego Rumun czasami używał czasownika „a voi” zamiast zwykłego „a vrea”. Problem nie polega na użyciu „a voi”, ale na „r” wprowadzonym arbitralnie w koniugacji, aby przybliżyć je do „chcieć”, myśląc w jakiś sposób, że to ten sam czasownik.