UBER na dzień dzisiejszy pozostała bez prezesa i współzałożyciela Travisa Kalanicka, który ostatecznie zgodził się na rezygnację z zajmowanego stanowiska kierowniczego w spółce. Kalanick przez kilka miesięcy był naciskany przez akcjonariuszy UBERA, aby przekazał pałeczkę bardziej kompetentnemu człowiekowi na czele firmy i ostatecznie tak się stało.
Kalanick był na urlopie po śmierci matki w zeszłym tygodniu, więc UBEREM kierował zastępca współzałożyciela, ale teraz zostanie powołany nowy prezes. Choć odchodzi ze stanowiska prezesa firmy UBER, Kalanick nadal pozostanie w zarządzie i będzie miał wpływ na przyszłą ewolucję firmy.
UBER był ostatnio w centrum wielu skandalów, co odbiło się na cenie akcji spółki na amerykańskiej giełdzie, ale też na reputacji menadżerów. Za głównego winowajcę problemów UBER-a uznano oczywiście Travisa Kalanick’a, jednego z menadżerów, który był w środku jednego ze skandalów i odszedł z firmy po wygenerowanych problemach.
UBER pozostaje bez prezydenta, idą nowe zmiany
Odejście Travisa Kalanicka przyniosło już pierwszą zmianę w UBER-ie, który wczoraj ogłosił, że umożliwi dawanie napiwków kierowcom przewożącym klientów. Na razie tylko kilka miast w USA będzie miało dostęp do tej funkcji dla klientów i kierowców UBERa, ale do końca lipca zmiany zostaną rozszerzone na wszystkich klientów w USA.
Osobno UBER zapowiada także zmiany w stawkach za przejazdy realizowane przez klientów, a wszystko po to, aby kierowcy mieli więcej pieniędzy w kieszeniach. Uważa się, że wszystkie zmiany wprowadzone przez UBERa mają zadowolić kierowców, którzy niemal wszędzie narzekają na warunki, w jakich zmuszeni są obecnie współpracować z kierowcami UBERa.
„Kocham Ubera bardziej niż cokolwiek na świecie i w tym trudnym momencie mojego życia osobistego przyjąłem prośbę inwestorów o uchylenie się, aby Uber mógł wrócić do budowy, zamiast rozpraszać się kolejną kłótnią. "
Biorąc pod uwagę, że Kalanick nie będzie już rządził, oczekuje się, że w kolejnym okresie zostaną wprowadzone inne zmiany w UBERze. Czas pokaże, jak bardzo zmienią one doświadczenie korzystania z UBERa i o ile wzrosną stawki, ale jasne jest, że użytkownicy muszą spodziewać się najważniejszych wiadomości dotyczących sposobu, w jaki będą transportowani i pieniędzy, jakie zapłacą.
