Huawei uczy się od Apple, aby go przewyższyć

Huawei uczy się od Apple, jak zwiększać swoje zyski, aby mieć niezbędne zasoby, aby wyprzedzić go sprzedażą.

Huawei to jedna z najbardziej zaskakujących firm produkujących smartfony, a to dlatego, że odnotowuje w ostatnich latach spektakularny wzrost sprzedaży i nic nie wskazuje na to, aby szybko miał się on zatrzymać. Huawei jest liderem sprzedaży na rynku chińskim, dominującym Apple i Samsunga, ale ich globalna sprzedaż od pewnego czasu wykazuje tendencję wzrostową, zbliżając się do 200 milionów sztuk rocznie.

Huawei niemal 2 lata temu ogłosił zamiar wyprzedzenia Apple w sprzedaży smartfonów i zdobycia drugiej, bardzo ważnej, pozycji na rynku. Jak na razie te od Huawei skutecznie zbliżają się do tego celu, ale na razie pozostają daleko w tyle za tymi od Apple, choć różnica z roku na rok zaczyna być coraz mniejsza, przy szacunkach, że w pewnym momencie Apple nadejdzie.

Huawei nadal ma duży problem, a dokładniej zysk, który jest wyjątkowo mały i nieistotny w porównaniu do tego, co Apple generuje każdego roku. Aby rozwiązać ten problem, ci z Huawei ogłosili, że zamierzają zrezygnować ze sprzedaży tanich smartfonów, ponieważ nie mogą generować na nich wystarczająco dobrego zysku, więc skupią się na terminalach ze średniej i wyższej półki.

Huawei uczy się od Apple, aby go przewyższać

Huawei, podobnie jak Samsung, zdecydowaną większość swojej sprzedaży generuje dzięki tym tanim smartfonom, dlatego ich eliminowanie będzie następowało stopniowo, w przeciwnym razie sprzedaż spadnie niesamowicie. Nikogo nie zmyli fakt, że Huawei sprzedawałby wiele smartfonów premium, bo to byłoby kłamstwo, w tym Apple jest absolutnym liderem, więc Huawei będzie stopniowo rezygnował z modeli, żeby nie straszyć analityków.

Huawei nie ogłosił, w jaki sposób zamierza dokonać tego przejścia, ale z pewnością nie będzie to coś nagłego, bo skutki będą mocno odczuwalne na giełdach. Trudno powiedzieć, ile zysku Huawei mógłby osiągnąć, rezygnując z tych terminali, ponieważ sprzedaż modeli premium nie jest aż tak duża, a poza rozwojem Huawei inwestuje też dużo pieniędzy w promocję, więc wydatki na każde wydanie są stałe .

„Rezygnujemy z urządzeń z bardzo niskiej półki, bo marża na tym jest wyjątkowo niska i nie przynosi nam to wystarczających zysków. Priorytetem jest Europa, Chiny i Japonia, gdzie gospodarka jest zdrowa i ludzie mogą ją konsumować.”

Huawei ma bardzo duże szanse zbliżyć się sprzedażowo do Apple’a, jeśli będzie kontynuował dotychczasową ewolucję, jednak rezygnacja ze sporej części sprzedaży mogłaby ich „wyciągnąć”. Powiedziawszy to, ciekawie będzie zobaczyć, jak Huawei będzie ewoluował w przyszłości, ale z tego, co widzimy teraz, wydaje się, że sytuacja dla producenta nie będzie zbyt prosta.

Huawei uczy się wygrywać z Apple