YouTube: reklamy używane do wydobywania Monero

YouTube jest wykorzystywany przez hakerów do wydobywania wirtualnej waluty Monero za pomocą reklam wyświetlanych na filmach wyświetlanych użytkownikom platformy.

Reklamy na YouTube wydobywają Monero

YouTube wydaje się być najnowszą „ofiarą” Flamandów po Monero, a dzieje się tak dlatego, że reklamy wyświetlane na klipach wideo z platformy eksplorują wirtualną monerę bez wiedzy odwiedzających witrynę. Wszystko zostało odkryte dzięki antywirusowi Avira, który teraz blokuje skrypty wydobywające Monero przez przeglądarkę, a użytkownicy zaczęli narzekać na to, co pewnego dnia działo się na platformie YouTube.

YouTube nie jest winny istnienia tych skryptów, jednak użytkownicy, których komputery wyświetlają alerty blokujące ich istnienie, zarzucają platformie Google, że nie robi nic, aby zablokować ich istnienie. Zasadniczo ludzie, którzy oglądają filmy na YouTube i wyświetlają im reklamy ze skryptami Monero, nieświadomie będą wydobywać wirtualną walutę, ponieważ procesory komputerów będą działać z maksymalną mocą podczas wyświetlania reklamy.

YouTube – reklamy służą do wydobywania Monero

YouTube stał się celem hakerów, ponieważ platforma Google, z którą miesięcznie aktywnie korzysta ponad 1.5 miliarda użytkowników, jest największą tego typu platformą na świecie, a zatem kryje w sobie ogromny potencjał generowania pieniędzy. Aby móc wyświetlać te reklamy w filmach na YouTube, hakerzy wykorzystali platformę Google do wyświetlania reklam, jednak najprawdopodobniej zostaną wprowadzone nowe zabezpieczenia, aby problem nie pojawił się zbyt wcześnie.

YouTube może generować spore pieniądze dla hakerów, którzy korzystają z tych metod, mają minimalne wydatki na reklamy, zwłaszcza jeśli użytkownicy w rzeczywistości nie mają do nich dostępu, skrypt wydobywczy Monoruland natychmiast po wyświetleniu reklamy. Niektóre teorie mówią, że nielegalna jest nawet kradzież zasobów komputera dla własnych celów, dlatego każdy, kto to robi, naraża się na poważne ryzyko, a YouTuberzy nieustannie walczą o ochronę swojej platformy.

YouTube jest przykładem na to, że problemy tego typu mogą dotyczyć każdej witryny internetowej, zwłaszcza że wynikają one z reklam, a nie z samej strony internetowej.