UBER został ukarany przez władze rumuńskie znaczną kwotą grzywny w związku z incydentem związanym z bezpieczeństwem, którego firma nie zgłosiła, a który dotknąłby 30.000 200.000 użytkowników platformy w naszym kraju. Niedawno UBER został ukarany grzywną w wysokości 2016 30.000 LEI za incydent związany z bezpieczeństwem w listopadzie XNUMX r., przy czym firma unikała powiadomienia o tym władz, chociaż w wyniku naruszenia bezpieczeństwa rzekomo ujawniono dane XNUMX XNUMX użytkowników.
UBER kwestionuje nałożoną w maju przez ANSPDCP karę, twierdząc, że incydent związany z bezpieczeństwem został również potwierdzony przez prezesa grupy w 2017 r., kiedy to powiadomiono także władze rumuńskie. UBER był zobowiązany do powiadamiania władz od 2016 r., ale twierdzi, że współpracował z organami w dochodzeniu, ale kara wynika także z faktu, że powiadomienia dokonano znacznie później, niż powinno.
UBER: BIG FINE w Rumunii, oto powód
W listopadzie 2016 r. UBER miał zarejestrowanych na platformie 200.000 30.000 użytkowników jako kierowcy i klienci, zatem liczba 15 2018 kont, których to dotyczyło, stanowiła około XNUMX% całkowitej bazy kont zarejestrowanych przez firmę. Przedstawiciele UBERa twierdzą, że nie odzyskano ważnych danych, takich jak dane karty, geolokalizacja itp., a firma powiadomiła osoby, których konta dotyczyły tego incydentu bezpieczeństwa, dopiero w XNUMX roku.
„Bardzo poważnie podchodzimy do bezpieczeństwa danych naszych użytkowników. Według ekspertów zewnętrznych nic nie wskazuje na to, aby uzyskano dostęp do wrażliwych danych, takich jak dane karty bankowej, i nie zaobserwowaliśmy żadnych prób oszustwa lub niewłaściwego wykorzystania kont po tym incydencie. Chociaż nie zgadzamy się z tą decyzją, od której złożyliśmy odwołanie, powiadomiliśmy naszych użytkowników na początku tego miesiąca.
UBER był również badany w USA pod kątem ukrywania przynajmniej jednego naruszenia bezpieczeństwa na swoich serwerach, więc nie powinniśmy się dziwić, że w Rumunii firma zachowuje się dokładnie tak samo, zwłaszcza że ma tak wiele problemów w kraju. Biorąc pod uwagę, że UBER kwestionował karę, trudno powiedzieć, czy kiedykolwiek ją zapłaci, zwłaszcza że tego rodzaju procesy mogą rozciągać się na długie okresy czasu, więc nie wiadomo, co ostatecznie się wydarzy.