WhatsApp. Ogólnie rzecz biorąc, mówimy o poważnych sprawach związanych z najpopularniejsza aplikacja do przesyłania wiadomości, a ostatnio nawet towarzysko, z całej planety, ale czasami są chwile, kiedy musimy się dobrze bawić. Dokładniej, poniżej macie oświadczenie Gigi Becali, właściciela FCSB, którym jeszcze kilka lat temu był Steaua, w związku z WhatsApp i wiadomościami wysyłanymi do niego za pośrednictwem tej platformy, których niezbyt mu się podoba, według tego co mówi.
WhatsApp. Przede wszystkim Gigi Becali twierdzi, że nie traktuje poważnie ofert transferu, które otrzymuje za pośrednictwem platformy i owszem, wygląda na to, że niektórzy biznesmeni rzeczywiście to robią, zamiast wysyłać maile czy faksy z ofertami. Jednak dużym problemem Gigi Becali z WhatsApp jest to, że nie lubi czytać wiadomości, ale rozmawiać, czuć, że żyje, słyszeć głos osoby, z którą rozmawia, w przeciwnym razie oczy bolą go, gdy próbuje czytać wiadomości.
WhatsApp nie jest ulubioną aplikacją Gigi Becali
WhatsApp. Gigi Becali jest zdeterminowany, aby zablokować prawie wszystkich na platformie, jeśli wiadomości są za długie, w tym księży, którzy wysyłają mu wiadomości z cytatami z Biblii, co jest dość niezwykłe. Gigi Becali to jeden z najbogatszych ludzi w Rumunii i na pewno widzieliście go w różnych pozach w telewizji, ale w odniesieniu do WhatsApp to jedna z niewielu wypowiedzi, jakie wygłosił w odniesieniu do technologii, z których korzystamy na co dzień.
Ktokolwiek wyśle mi wiadomość na Whatsapp, blokuję go, a następnie usuwam. Co to jest? Nie lubię pisać SMS-ów, kobiety piszą. Mówię, co robisz? Aby usłyszeć głos, poczuć, czym żyję. Jakie wiadomości? Bolały mnie też oczy. A kiedy ojciec wysyła mi zbyt długie wiadomości, nie mogę ich przeczytać. Powiedziałem mu, ojcze, nie wysyłaj więcej, blokuję cię. Nie posyła mi już rzeczy świętych, bo wiem, co święte od moich świętych ojców. Czy możesz mi przesłać fragmenty Jana Złotego Usta? Cóż, mam książki na stole i na stoliku nocnym. Lubię go najbardziej. A jeśli wysyłasz mi wiadomości, blokuję cię. Albo przysyłacie mi filmy z przesłaniem katolickim, a oni nawet o tym nie wiedzą, że są katolikami.
WhatsApp. Z aplikacji, która ma 2 miliardy aktywnych użytkowników na całym świecie, korzystają najróżniejsi ludzie, niezależnie od tego, czy wychowali się z tego typu technologiami, czy dopiero się o nich uczą. Oprócz Gigi Becali na WhatsAppie mają grupy wszyscy zawodnicy drużyn piłkarskich, w tym politycy z Rumunii, którzy dyskutują głównie na ich temat, w tym na temat strategii politycznych, czy ważnych zmian, jakie przygotowują dla kraju, w którym żyjemy.