Huawei wydaje nowe, bardzo ostre ostrzeżenie dla rządu amerykańskiego w drodze wywiadu, którego jego założyciel, Ren Zhengfei, udzielił amerykańskiej publikacji, powtarzając niektóre z nadal istniejących problemów. Zhengfei ostrzegł rząd USA, że jeśli nie zrezygnuje z sankcji, jakie nadal ma wobec Huawei, to całkowicie zrezygnuje ze współpracy z wieloma amerykańskimi firmami, nie wracając do nich.
Huawei wypuszcza to ostrzeżenie na tydzień przed udzieleniem amerykańskim firmom licencji na wznowienie z nim relacji handlowych, ale nie ma wśród nich Google’a, od którego Chińczycy ogromnie potrzebują Androida. Huawei twierdzi, że nie chce rezygnować z Androida w swoich telefonach, ale ze względu na rząd USA ma niewielki wybór, a to zmusza go do znalezienia alternatywnego rozwiązania, Harmony OS, nad którym pracuje od kilku lat .
TWARDE OSTRZEŻENIE od Huawei, NIE BĘDZIE MOŻLIWOŚCI POWROTU
Huawei wciąż jest pewien, że może prześcignąć Samsunga i zostać największym producentem telefonów komórkowych na świecie, ale zajmie to więcej czasu, niż firma sobie wyobraża, biorąc pod uwagę obecne ograniczenia. Huawei w T3 2019 udało się jeszcze bardziej zbliżyć do Samsunga w sprzedaży telefonów pomimo ograniczeń i braku możliwości wykorzystania aplikacji Google we własnych produktach, a wszystko dzięki klientom z Chin.
„Będziemy musieli uciekać się do alternatyw. Jeśli te alternatywy staną się dojrzałe, myślę, że powrót do poprzednich wersji będzie mniej prawdopodobny. [To] to krytyczny czas dla nas wszystkich. Mam nadzieję, że rząd USA rozważy, co jest najlepsze dla amerykańskich firm”.
Huawei ostrzega, że gdy Harmony OS będzie odpowiednio dobrze przygotowany dla swoich telefonów, powrót do Androida będzie niemożliwy, a Google miałby w związku z tym wiele do stracenia, a dokładnie setki milionów użytkowników. Niestety ci z Huawei nie mają na ten moment innego wyjścia, jak tylko zagrozić USA, że jeśli problemy nie zostaną rozwiązane, sytuacja się pogorszy, a sprawy zdecydowanie nie idą w dobrym kierunku.
Huawei chce wywrzeć presję na Amerykanów, aby zatwierdzili jego licencje na współpracę, w tym te od Google, ale czas pokaże, w jakim stopniu to się stanie i Amerykanie powrócą do lepszych przemyśleń.