Netflix: powód podjęcia RADYKALNEJ decyzji dla CAŁEGO świata

Wycieki Netflixa

Netflix zaczął niedawno narzucać radykalną decyzję, która zaskoczyła wiele osób, a to dlatego, że pojawiła się zupełnie znikąd i dla wielu budzi wiele znaków zapytania. Dokładniej, ci z Netfliksa zaczęli narzucać środek ograniczający możliwość udostępniania przez użytkowników haseł do kont innym osobom, które nie płacą abonamentu za dostęp do oryginalnych treści dostępnych na platformie.

Netflix zaskoczył wiele osób nałożeniem tego środka, a to dlatego, że do tej pory amerykańska firma nie dawała jasno do zrozumienia, że ​​chce aż tak radykalnie podejść do ochrony dostępu do kont. No cóż, sytuacja się zmieniła, więc dla niektórych Netflix już nałożył to ograniczenie, dla innych zostanie nałożone w niedalekiej przyszłości i oczywiście ludzie nie są usatysfakcjonowani, i tutaj mam na myśli tych, którzy mieli wolne dostęp.

Netflix: powód podjęcia RADYKALNEJ decyzji dla CAŁEGO świata

Netflix podjął taką decyzję, ponieważ według analityków wydaje się tracić miliardy dolarów rocznie z powodu korzystania z cudzych kont do oglądania filmów i seriali, zamiast za nie płacić. Nieoficjalne szacunki mówią, że przynajmniej około 30% bazy abonentów Netflix dałoby dostęp do kont jeszcze co najmniej jednej osobie, co oznacza, że ​​dostęp do platformy miałoby około 68 milionów osób z całego świata bez posiadania własnego abonamentu.

Netflix traciłby przez te osoby 9 miliardów dolarów rocznie, biorąc pod uwagę średni przychód na abonenta, który wynosi 11.02 dolara, a mówimy o liczbie zawrotnej, bo prawie o połowie swoich całkowitych przychodów w 2020 roku. Na podstawie szacunków analityków Netflix mógłby wygenerować od 2.5 do 6 miliardów dolarów w wyniku zastosowania środka dotyczącego ograniczenia dostępu do konta za pomocą hasła innej osoby, a to przyniosłoby pieniądze na inwestycje w jeszcze większą ilość treści.

Netflix znacząco zwiększył swoją bazę abonentów w 2020 roku w związku z pandemią wirusa Corona, a teraz szuka sposobów na zwiększenie przychodów, ponieważ wraz z abonentami przyszli ci, którzy nie płacą za treści.