Rząd Rumunii głosem premiera Florina Citu informuje nas, że wcześniejsze zamknięcie sklepów daje rezultaty, jakich oczekują gubernatorzy, a co widać po spadku liczby nowych przypadków na obszarach silnie dotkniętych przez pandemię.
Rząd rumuński twierdzi, że prowadzi rozmowy z dużymi sprzedawcami detalicznymi, aby zobaczyć, jaki wpływ będzie miała decyzja o skróceniu godzin zakupów na tłumy, ale na razie jest mało prawdopodobne, aby wprowadził zmiany w przypadku, gdy rozwiązanie to prowadzi również do zmniejszenia wskaźników infekcji.
„Widziałem sytuację gospodarki w Rumunii, jeśli nic nie zrobimy. Widzieliśmy, jak liczba zarażonych osób wzrosła z 2.000 dziennie do 6.000 w ciągu zaledwie kilku dni. Badania specjalistyczne mówią nam, że czynnikiem, który powoduje największe rozprzestrzenianie się wirusa, jest mobilność, a pierwszym środkiem podjętym przez wszystkie kraje Unii Europejskiej było ograniczenie mobilności. Widzimy, że po zastosowaniu tego środka mamy plateau, a nawet spadek wskaźnika pozytywności, co oznacza, że był pewien wpływ”
