Samsung został pozwany za preinstalowane aplikacje w smartfonach

Nadęte oprogramowanie Samsunga w ChinachSamsung został pozwany w Chinach w związku z preinstalowanymi aplikacjami, tzw. bloatware, w smartfonach sprzedawanych na rynku lokalnym, a niektóre grupy ochrony konsumentów działały w ich imieniu, aby położyć kres takim praktykom.

Z pozwu wynika, że ​​niektóre smartfony Samsunga mają preinstalowane aż 44 aplikacje, a użytkownicy nie otrzymują informacji o tym, w jaki sposób mogą te aplikacje odinstalować, gdyż zajmują one dużo miejsca w produktach.

Co więcej, organizacje ochrony konsumentów twierdzą, że niektóre z nich generują również niechciany ruch danych, w związku z czym niektórzy użytkownicy ponieśli dodatkowe koszty abonamentu, nie wiedząc, co dokładnie wygenerowało ten ruch danych z ich terminali.

Mamy nadzieję, że zmusi to inne firmy z branży do zaprzestania nieuzasadnionej, ale powszechnej praktyki wstępnego instalowania aplikacji bez informowania o tym konsumentów. Jest to coś bardzo potrzebnego dla zdrowego rozwoju całej branży.

Szczerze mówiąc, ten problem istnieje również w przypadku firmy Apple, ale w przeciwieństwie do terminali z Androidem, Apple nie pozwala na usuwanie natywnych aplikacji systemu operacyjnego, ponadto nie pozwala na umieszczenie części z nich w folderach utworzone na głównym ekranie aplikacji.

Problem bloatware istnieje od lat i oprócz producentów, którzy instalują własne aplikacje w smartfonach, są też operatorzy telefonii komórkowej, którzy robią to samo, więc w ostatecznym rozrachunku użytkownicy końcowi otrzymują mnóstwo aplikacji, których nie potrzebują .

Niestety pozew w Chinach nie rozwiąże tego problemu na całym świecie, ale być może będzie to sygnał ostrzegawczy dla wszystkich, którzy instalują tak wiele niechcianych aplikacji w smartfonach lub tabletach.