Huawei MATE 20/Pro został OFICJALNIE certyfikowany

Huawei Mate 20 i Mate 20 Pro otrzymały oficjalny certyfikat chińskiej firmy do wprowadzenia do sprzedaży. Oto ujawnione informacje na temat tych telefonów.

Certyfikat Huawei Mate 20

Huawei Mate 20 i Huawei MATE 20 Pro otrzymały dzisiaj oficjalny certyfikat umożliwiający wprowadzenie ich do sprzedaży przez firmę Huawei dla klientów z całego świata, ale certyfikat pochodzi teraz z Chin. Ci z Huawei mają obowiązek certyfikować swoje telefony Huawei MATE 20 i Huawei MATE 20 Pro przed wystawieniem ich tam do sprzedaży, tak jak to ma miejsce na innych rynkach, a każdy z góry wie, co się stanie z serią chińskich telefonów.

Huawei MATE 20 i Huawei MATE 20 Pro mają niestety potwierdzone jedynie nazwy kodowe, co widać na poniższych zdjęciach, przy czym firma Huawei prosi o zachowanie pozostałych szczegółów w tajemnicy. Co ciekawe, informacja dotycząca certyfikacji Huawei MATE 20 i Huawei MATE 20 Pro została upubliczniona dzisiaj, zaraz po premierze iPhone’a XS, z którego także ci z Huawei wyśmiewali się w charakterystycznym stylu firmy desperacko zabiegającej o uwagę.

Huawei MATE 20/Pro został OFICJALNIE certyfikowany

Certyfikat Huawei MATE 20 1

Huawei MATE 20 to seria telefonów, w której pojawią się duże rozbieżności pomiędzy modelami, a to dlatego, że Huawei nie uwzględni wszystkich istotnych funkcji w każdej wersji smartfona. Huawei MATE 20 Pro jako jedyny będzie miał potrójny aparat, czytnik linii papilarnych zintegrowany z ekranem czy przedni aparat 3D, Huawei MATE 20 pozostanie bez tych nowości, ale będzie miał znacznie niższą cenę sprzedaży, co też jest normalne, w tym drugim.

Certyfikat Huawei MATE 20 2

Huawei MATE 20 będzie miał także wersję Porsche Design, którą firma Huawei zamierza zaoferować do kupienia między innymi modele, które są bardzo drogie i nie oferują… nic, co uzasadniałoby cenę 1700 dolarów, czyli koszt starych wersji. Seria Huawei MATE 20 ma zostać zaprezentowana przez firmę Huawei już 16 października, czyli zaledwie 10 dni przed premierą iPhone’a XR i zapomnieniem o nowych chińskich modelach telefonów.