Superwulkan na Plutonie, który zdumiał badaczy – jaki sekret ujawnił ludzkości

Planeta Pluton dokonała niesamowitego odkrycia ujawnionego przez naukowców. Oto tajemnica, którą odkrył superwulkan.

Superwulkan Pluton STUNS Tajni badacze odkrywają ludzkość

Chociaż minęło prawie dziesięć lat, odkąd sonda kosmiczna New Horizons NASA odwiedziła Plutona, planeta karłowata w dalszym ciągu okazuje się zaskakująco złożonym światem.

Naukowcy badający dane ze statków kosmicznych odkryli niezwykły krater w pobliżu świecącego obszaru w kształcie serca na Plutonie, zwany Sputnik Planitia, i twierdzą, że mogą znajdować superwulkan, który prawdopodobnie wybuchł zaledwie kilka milionów lat temu. Może to brzmieć jak dawno temu, ale z kosmicznego punktu widzenia jest to całkiem niedawno. Dla porównania, Układ Słoneczny ma ponad 4,5 miliarda lat.

Jednak zamiast wyrzucać stopioną skałę z ziemskich wulkanów, wydaje się, że krater Kiladze o szerokości 44 km wyrzucił lodowatą lawę na powierzchnię Plutona w procesie znanym jako kriowulkanizm. Uważa się, że proces ten, który zachodzi również na księżycach gazowych gigantów w naszym Układzie Słonecznym i prawdopodobnie stworzył inne tajemnicze tereny na Plutonie, wypycha wodę z ukrytego podziemnego oceanu na powierzchnię, zmieniając go na przestrzeni milionów lat. roczny.

Superwulkan Plutona odkrywa prawdopodobny ocean podpowierzchniowy

Wulkany do erupcji wymagają źródła ciepła, dlatego niedawna aktywność na Plutonie sugeruje, że wewnątrz planety karłowatej pozostało więcej ciepła, niż wcześniej sądzono. Naukowcy przeanalizowali zdjęcia wykonane przez sondę New Horizons krateru Kiladze, który znajduje się na północny wschód od Sputnik Planitia. Chociaż krater początkowo wyglądał podobnie do tych pozostałych po uderzeniach meteorytów, wydawało się, że brakuje mu centralnego szczytu, normalnie oczekiwanego w przypadku tego zjawiska geologicznego. Według nowego badania, które musi jeszcze zostać ocenione przez innych ekspertów, wydawała się również lekko wydłużona, co odpowiada ruchom powodowanym przez siły tektoniczne wewnątrz Plutona.

Większość powierzchni Plutona pokryta jest lodem metanu i azotu, więc „wskazówką, że Kiladze różni się” od reszty powierzchni Plutona, jest silna obecność lodu wodnego wokół krateru, powiedział główny autor badania, Dale Cruikshank, profesor w Uniwersytet Centralnej Florydy dla Space.com. „Lód wodny można wyraźnie odróżnić od lodu metanowego pokrywającego większą część powierzchni planety”.

Oś Plutona jest nachylona pod ostrym kątem 120 stopni, co oznacza, że ​​obraca się on niemal na boku, powodując dramatyczne zmiany klimatyczne podczas orbitowania wokół Słońca. W rezultacie lód metanowy sublimuje do postaci mgły węglowodorów w atmosferze planety karłowatej, której część opada w postaci śniegu i pokrywa jej powierzchnię. Naukowcy szacują, że w ciągu 4,6 miliarda lat życia Plutona ta warstwa lodu metanowego musiała urosnąć do grubości co najmniej 14 metrów. „Nawet centymetr lub dwa tego organicznego smogu zamaskowałyby widmową sygnaturę lodu wodnego, którą obserwujemy” – powiedział Cruikshank.

Taka warstwa powstałaby w ciągu zaledwie trzech milionów lat. To doprowadziło Cruikshanka i jego zespół do wniosku, że Kiladze „żył” zaledwie kilka milionów lat temu. Naukowcy nie do końca rozumieją, jak aktywność kriowulkaniczna wpływa na Plutona. Świat jest tak mały, że dawno temu straciłby całe ciepło pozostałe po jego powstaniu. Jedną z możliwości jest to, że planeta karłowata zawierała w swoim jądrze pierwiastki radioaktywne, które podczas rozpadu wydzielały ciepło, chociaż poprzednie badania sugerowały, że takich pierwiastków może nie być wystarczającej do zasilania Plutona.