Droga Mleczna: odkrycie, które ZASZOKOWAŁO WSZYSTKICH badaczy NASA

Droga Mleczna znajduje się w centrum niesamowitego odkrycia, które zaszokowało wszystkich badaczy NASA. Oto, co widzieli w galaktyce, której jesteśmy częścią.

Droga Mleczna Odkrycie, które ZASZOKOWAŁO WSZYSTKICH badaczy NASA

Droga Mleczna to galaktyka, której częścią jest nasz Układ Słoneczny, a badacze z NASA z biegiem czasu dokonali szeregu odkryć, które pomogły im uzyskać pewne pojęcie o tym, co się w niej kryje. Cóż, niedawne odkrycie obala wiele rzeczy znanych do tej pory, a dzieje się tak dlatego, że najwyraźniej w naszej galaktyce jest nie tylko jedna czarna dziura, ale dwie, co jest dużą niespodzianką.

W centrum Drogi Mlecznej znajduje się odkryta przez badaczy już od jakiegoś czasu czarna dziura, z biegiem czasu stała się ona przedmiotem wielu badań, a w 2019 roku zaprezentowano pierwsze zdjęcie z jej wnętrza. Badacze nie są na 100% pewni, czy odkryli drugą czarną dziurę w naszej galaktyce, ale wydaje się, że miałaby ona mniejsze wymiary od pierwszej i nadal znajdowałaby się blisko niej, czyli gdzieś w kierunku centrum Drogi Mlecznej .

Droga Mleczna: odkrycie, które ZASZOKOWAŁO WSZYSTKICH badaczy NASA

Biorąc pod uwagę, że czarnych dziur nie można obserwować bezpośrednio, a jedynie poprzez sposób, w jaki poruszają się wokół nich gwiazdy i planety, badacze nie są jeszcze pewni, czy dokonali tego odkrycia. Jeśli jest to nadal realne, to następuje po bardzo długim czasie obserwacji centrum naszej galaktyki, a żadna agencja kosmiczna nie powiedziała na razie nic konkretnego na ten temat, a w końcu mówimy o niezwykle ważnym odkryciu.

„Wykorzystując naszą wiedzę na temat interakcji grawitacyjnych pomiędzy możliwą parą supermasywnych czarnych dziur i otaczającymi je gwiazdami, astronomowie mogą przewidzieć, co stanie się z gwiazdami. „Astrofizycy, podobnie jak ja i moi koledzy, możemy porównać nasze przewidywania z obserwacjami, a następnie określić możliwe orbity gwiazd i dowiedzieć się, czy supermasywna czarna dziura ma towarzysza wywierającego wpływ grawitacyjny”.

Ponieważ czarne dziury są bardzo trudne do odkrycia, NASA pracuje nad specjalnym detektorem czarnych dziur, planet, gwiazd itp., opartym na laserze, który będzie skierowany w stronę wszechświata w celu analizy czarnego horyzontu. Mógłby poważnie przyczynić się do odkrycia innych czarnych dziur, planet czy gwiazd, o których obecnie nie wiemy absolutnie nic, jednak minie trochę czasu, zanim zostanie wystrzelony we wszechświat, aby przeanalizować wszystko, co nas w tej chwili otacza.

Biorąc to wszystko pod uwagę, ciekawie będzie sprawdzić, czy uda się potwierdzić istnienie czarnej dziury, ale także ile ciekawych rzeczy wciąż kryje się w naszej galaktyce i nie zostało przez nikogo odkrytych.